staram się unikać sytuacji
które mogą wzburzyć nieco zlustrzałe gorzkie wody
i zbieram źdźbła które mają parę chwil żeby zielenieć
i buduję domki z liści które umarły pięknie
(kiedy była nadzieja dla biegających dzieci)
i lubię taplać się w kiedyś
i w może kiedyś
i w z dala od wszystkiego może jest spokój kiedyś
czasami chwytam się swojego ciała czyjegoś
i błądzę przyjemnie w dół dno dół
mając na skraju myśli pewność
że potrzeba nam ubrań
i mleka do herbaty
frazesów schodów ulubionych rozwiązań sytuacji
i frustrujących dudniących godzin
jak boga kocham gdy skończy się tydzień krzyknę do grawitacji
gdy raz cię trzeba
to cię nie ma
"The worst things that happened in my life, came from my wanting of warmth. I desired warmth and was getting into one semi-relationship after another, all the time knowing that nothing important will come from it. There was no feelings in it, no soul connection, no physical lust. The biggest mistakes, all because I wanted to be warm. I wanted someone to smile to me the moment I shop up", said Adam. His voice was breaking and his nose started turning red.
A young boy sitting next to him leaned and put his hand on Adams arm.
"I could change it", said the boy. "Well, I'm not really smart or good in helping but I really like you and... I coul
because of one little letter
you've got more inner fire
than you'd be belived to have
no point in running
there will always be someone
who'll find the keys on a sidewalk
and as a good citizen send for an adress
since monday
till let's say wednesday
the things will be getting calm
the text will have straight verses
and you'd (even) like to draw something
with no sexual sublines
oh my knock letter knock
sweet spill knock again
z powodu jednej literki
masz więcej ognia w sobie
niż ktokolwiek mógłby przypisać
uciekać nie warto
zawsze będzie ktoś
kto podniesie klucze z chodnika
i w czynie społecznym odeśle pod wskazany adres
od poniedziałku
do załóżmy środy
sprawy będą toczyć się spokojnie
tekst będzie miał równe wiersze
i będzie się chciało czuć zapach starego papieru
a nawet narysować coś bez podkresków
ojej puk przesyłka puk
słodka kałuża puk znów
czasem z racji późnej godziny
muszę urywać do jutra twój głos
potem w mojej samotności
najeżonej szeptami i trzaskiem
proszę. niech. wiatr.
bawisz się ogniskową moich myśli
nie wiem jak ty to robisz
ale twoje filirankowe srebrzenie palców
rozczula mnie i roz
czula
(i tylko czasem na jakimś skraju myśli
rodzi się pytanie jak szept nad uschłym liściem
gotowym razdwa odlecieć)
odkąd mafalerejamy w tym łóżku
pod lijarkadami nieba
nie ma
nie ba
rozlało się aszafranowo na naszej pościeli
i w nim
odbija się
(kochanie nie rozumiem tego)
nasza twarz i dwie nasze dłonie
(trochę mi ciebie brak)
kochanie ten pan
nie rozumie pośpiechu
i dziwi się że chcemy biec i oddychać szybciej nieco
i schować nasze pierwsze kocham pod koc
nasz czas
(co prawda) kochanie (nie ma krzaczas
tych brwi (niemal jak patriar
nasz czas może w końcu wygra
z oszalałym młodym tętnem
u(spo)koi nas ko cha) nie
staram się unikać sytuacji
które mogą wzburzyć nieco zlustrzałe gorzkie wody
i zbieram źdźbła które mają parę chwil żeby zielenieć
i buduję domki z liści które umarły pięknie
(kiedy była nadzieja dla biegających dzieci)
i lubię taplać się w kiedyś
i w może kiedyś
i w z dala od wszystkiego może jest spokój kiedyś
czasami chwytam się swojego ciała czyjegoś
i błądzę przyjemnie w dół dno dół
mając na skraju myśli pewność
że potrzeba nam ubrań
i mleka do herbaty
frazesów schodów ulubionych rozwiązań sytuacji
i frustrujących dudniących godzin
jak boga kocham gdy skończy się tydzień krzyknę do grawitacji
gdy raz cię trzeba
to cię nie ma
"The worst things that happened in my life, came from my wanting of warmth. I desired warmth and was getting into one semi-relationship after another, all the time knowing that nothing important will come from it. There was no feelings in it, no soul connection, no physical lust. The biggest mistakes, all because I wanted to be warm. I wanted someone to smile to me the moment I shop up", said Adam. His voice was breaking and his nose started turning red.
A young boy sitting next to him leaned and put his hand on Adams arm.
"I could change it", said the boy. "Well, I'm not really smart or good in helping but I really like you and... I coul
because of one little letter
you've got more inner fire
than you'd be belived to have
no point in running
there will always be someone
who'll find the keys on a sidewalk
and as a good citizen send for an adress
since monday
till let's say wednesday
the things will be getting calm
the text will have straight verses
and you'd (even) like to draw something
with no sexual sublines
oh my knock letter knock
sweet spill knock again
z powodu jednej literki
masz więcej ognia w sobie
niż ktokolwiek mógłby przypisać
uciekać nie warto
zawsze będzie ktoś
kto podniesie klucze z chodnika
i w czynie społecznym odeśle pod wskazany adres
od poniedziałku
do załóżmy środy
sprawy będą toczyć się spokojnie
tekst będzie miał równe wiersze
i będzie się chciało czuć zapach starego papieru
a nawet narysować coś bez podkresków
ojej puk przesyłka puk
słodka kałuża puk znów
czasem z racji późnej godziny
muszę urywać do jutra twój głos
potem w mojej samotności
najeżonej szeptami i trzaskiem
proszę. niech. wiatr.
bawisz się ogniskową moich myśli
nie wiem jak ty to robisz
ale twoje filirankowe srebrzenie palców
rozczula mnie i roz
czula
(i tylko czasem na jakimś skraju myśli
rodzi się pytanie jak szept nad uschłym liściem
gotowym razdwa odlecieć)
odkąd mafalerejamy w tym łóżku
pod lijarkadami nieba
nie ma
nie ba
rozlało się aszafranowo na naszej pościeli
i w nim
odbija się
(kochanie nie rozumiem tego)
nasza twarz i dwie nasze dłonie
(trochę mi ciebie brak)
kochanie ten pan
nie rozumie pośpiechu
i dziwi się że chcemy biec i oddychać szybciej nieco
i schować nasze pierwsze kocham pod koc
nasz czas
(co prawda) kochanie (nie ma krzaczas
tych brwi (niemal jak patriar
nasz czas może w końcu wygra
z oszalałym młodym tętnem
u(spo)koi nas ko cha) nie